Uczestnicy ostatniego czwartkowego spotkania zapewne ucieszyli się z dużej powierzchni jaką dysponujemy, ponieważ przybyło ponad 30 osób! Zmotywowało to niektórych do rozpoczęcia szeroko zakrojonych ruchów mających na celu doprowadzenie do stanu używalności niektórych elementów Spejsa…
Z tej przyczyny nie ma prądu… sprawa jest skomplikowana, pracuje nad nią sztab kryzysowy w postaci Eneletha, który z zacięciem godnym szalonego dentysty, wyrywa, dłutuje, wycina i usuwa co się da z naszej wspaniałej instalacji elektrycznej (korzystając z braku napięcia).
Nie ma także porządku… niestety podczas przymusowego blackoutu pomieszczenia wypełniają się przedmiotami, które w ciemnościach nie mogą znaleźć swojego miejsca… PROSZĘ odkładać wszystko na swoje miejsce!